Odpowiedź na tak zadane pytanie wydaje się oczywista. W systemie ochrony zdrowia, w tym także w obszarze PR placówki medycznej najważniejszy powinien być PACJENT. To jemu winna być poświęcona duża część działań. Prawidłowa komunikacja z pacjentem, łatwy dostęp do informacji, promocja zdrowia, edukacja medyczna, w tym walka z medycznymi fake newsami – to dziedziny, w których świetnie sprawdzają się narzędzia PR.
PR w ochronie zdrowia to nie czyjeś widzimisię czy zbędny wydatek, jak jeszcze dekadę temu uważało wielu dyrektorów szpitali. Dziś to po prostu jeden z elementów zarządzania placówką medyczną, którego nie można bagatelizować. To właśnie praca nad wizerunkiem placówki i dbałość o odpowiednią obsługę pacjenta ma kluczowe znaczenie w budowaniu przewagi konkurencyjnej i pozyskiwaniu nowych pacjentów. Dotyczy to zarówno jednostek prywatnych jak i publicznych, których także nie omijają twarde prawa rynku.
Zdrowie i życie własne i bliskich w rankingu wartości są na samym szczycie. Nic więc dziwnego, że gdy sytuacja wymaga skorzystania ze świadczenia medycznego, pacjent chce trafić do najlepszej placówki pod opiekę najlepszego lekarza.
Sprawdź kursy PR dla ochrony zdrowia na https://5pr.media/pr-dla-ochrony-zdrowia/
Dziś nie wystarczy tylko być najlepszym. Trzeba jeszcze zadbać o to, by ludzie się o tym dowiedzieli. Szpital, w którym leczy się dobrze, wcale nie musi być tak postrzegany. Jeśli przez lata nie cieszył się dobrą opinią – bez aktywnych działań trudno będzie zmienić jego wizerunek. Już na starcie branża medyczna nie ma łatwego zadania. Wiele lat zaniedbań doprowadziło do tego, że pacjenci krytycznie podchodzą do całego systemu ochrony zdrowia. Fakt, że kiedyś zostali źle potraktowani w jednym miejscu często przekłada się na ich ogólną złą ocenę opieki medycznej w Polsce. Dlatego każda placówka medyczna potrzebuje działań PR, by samodzielnie zbudować swoją reputację.
Posłuchaj podcastu o budowaniu wizerunku w branży medycznej:
W działaniach PR-owych najważniejsza jest szczerość i autentyczność. Na nic zdadzą się nawet szeroko zakrojone działania, jeśli wewnątrz placówki źle się dzieje. Dlatego w pierwszej kolejności trzeba zadbać o komunikację wewnętrzną. Budowanie kultury organizacyjnej opartej na wartościach i zdrowe relacje w organizacji powodują, że pracownicy bardziej identyfikują się z placówką i chętniej włączaj się w działania na rzecz budowania pozytywnego wizerunku swojego miejsca pracy.
Trzeba bowiem pamiętać, że nawet najlepszy ekspert ds. PR nie osiągnie tego celu w pojedynkę. Za wizerunek placówki odpowiada cały zespół, bo na to, jaki jej obraz zobaczy pacjent, mają wpływ poszczególne działania każdego pracownika. Pierwszy kontakt z rejestracją, jasne komunikaty i empatia okazana pacjentowi przez lekarza, utrzymanie czystości w placówce, sposób i estetyka podania posiłku w szpitalu – na ogólne wrażenie składa się wiele, czasem drobnych i niedocenianych elementów.
Specyfiką placówek medycznych, zwłaszcza tych wieloprofilowych jest wiele grup docelowych. Błędem jest myślenie o pacjentach jako jednej grupie, do której kierujemy swój przekaz. W zależności od oferty odbiorcą może być np. kobieta w ciąży, pięćdziesięcioletni aktywny zawodowo mężczyzna lub senior/seniorka. Każda z tych osób wymaga użycia innych narzędzi komunikacji.
To, co łączy większość tych grup, to fakt, że są użytkownikami internetu. Dlatego duże znaczenie ma kreowanie pozytywnego wizerunku placówki w sieci. Warto postawić na przejrzystą stronę internetową, na której pacjent znajdzie interesujące go informacje i dane kontaktowe. Standardem jest już także obecność placówek medycznych w mediach społecznościowych. Jakich? Tu decyzja powinna zostać poprzedzona analizą i wynikać z przyjętej strategii. Trzeba także mierzyć siły na zamiary. Lepiej skupić się na jednym prowadzonym rzetelnie profilu firmy niż mieć założone profile we wszystkich social mediach, których potem nie będzie miał kto prowadzić. To praca, która wymaga czasu, zaangażowania, wiedzy z dziedziny PR i marketingu oraz znajomości branży medycznej.
W medycznym PR dużą rolę odgrywają także relacje z mediami. Lokalna prasa, radio czy telewizja to często jedyne narzędzia, które pozwalają dotrzeć do sporej grupy starszych, wykluczonych cyfrowo pacjentów.
Większe szpitale i sieci niepubliczne zwykle mają budżety, by stworzyć w swoich strukturach komórki odpowiedzialne za marketing i PR. W mniejszych jednostkach zatrudnienie kompetentnej osoby z doświadczeniem może okazać się zbyt kosztowne. Dlatego często stosowanym rozwiązaniem jest wynajęcie zewnętrznych specjalistów. Dzięki elastycznej formie takiej współpracy można dopasować ofertę do możliwości i potrzeb danej placówki.
Masz pytania lub jesteś zainteresowany współpracą? Zapraszam do kontaktu: